Mówimy tu o końcu z dieslami zarejestrowanymi przed styczniem 2011 (a więc starszymi niż jedenaście lat). Dotyczy to kilkudziesięciu tysięcy pojazdów: samochodów osobowych, autobusów, minibusów i furgonetek. Region Brukseli kontynuuje swoją krucjatę przeciwko najbardziej zanieczyszczającym silnikom, która rozpoczęła się w 2018 roku.
Pierwsze sankcje zostaną jednak nałożone dopiero po trzech miesiącach od daty wprowadzenia. Od 1 kwietnia będzie to kosztowało 350 euro, maksymalnie będzie można otrzymać 4 mandaty po 350 euro rocznie.
Identyfikacja będzie prowadzona przez 300 kamer, rozłożonych na terytorium Strefy Małej Emisji. Kamery te odczytują tablice rejestracyjne i umożliwiają Urzędowi Skarbowemu w Brukseli dostęp do danych technicznych pojazdów. W przypadku błędu w odczycie numerów rejestracyjnych lub sporu będzie można oczywiście złożyć skargę zgodnie z procedurą opisaną w pismach wysłanych do kierowców, którzy popełnili wykroczenie.
Więcej informacji znajduje się na stronie